W każdej pracy obowiązuje pewien dress code. Warto więc wiedzieć, jak się ubierać, by w pracy wyglądać elegancko i by jednocześnie czuć się komfortowo.
Wiele żeńskich stanowisk wymaga klasycznego stroju złożonego z koszuli, marynarki i spódnicy. Wybierając spódnicę do pracy, trzeba zwrócić uwagę na jej krój, długość, materiał, wzór czy też kolor. Czym się więc kierować przy jej kupnie?
Żelazną zasadą, która powinna wskazywać, czy spódnica nadaje się do pracy, czy nie, jest jej długość. Mini może bowiem spotkać się z niepochlebnymi spojrzeniami czy przykrymi komentarzami ze strony szefa, nawet gdy będzie bardzo elegancka. Najlepszym rozwiązaniem jest zatem spódnica do kolan lub nieco krótsza. Bardzo modne są też spódnice do połowy łydek, noszone w latach 50. Spódnica nie może być też jednak za długa, gdyż jest ona zwyczajnie niepraktyczna w pracy.
Istotną kwestią jest również materiał, z którego została uszyta spódnica. Znawcy mody sądzą, że najbezpieczniejszym rozwiązaniem są bawełniane spódnice, które nie wyglądają tandetnie i nie powodują pocenia się ciała w ciągu 8-godzinnego dnia pracy. Latem możemy też pozwolić sobie na len, a zimą na wełnę – ważne, by materiał, z którego uszyta jest spódnica, był naturalny. Dobrze jest też zrezygnować z szalonych wzorów i postawić na klasyczną kratkę, delikatne kwiaty bądź wybrać po prostu spódnicę gładką.
Wzorzysta spódnica koniecznie musi być połączona z gładką koszulą. Wykluczone są również zbyt jaskrawe kolory, gdyż są zwyczajnie nie na miejscu. Idealnym wyborem są więc czerń, granat, odcienie szarości oraz wszelkie pastele.
Najlepsze kroje
W biurze najlepiej sprawdza się spódnica ołówkowa, będąca w tym wypadku najbezpieczniejszym wyborem. Kobiety o zbyt szczupłych biodrach mogą wybrać również spódnice-tulipany, natomiast panie o masywnych udach – nieco rozkloszowane. Niewskazane są raczej modele asymetryczne, które mają zbyt nieoficjalny charakter, a także spódnice zdobione marszczeniami, koronkami czy spódnice typu turystycznego z licznymi kieszeniami.
