Dieta odgrywa olbrzymią rolę w życiu każdego z nas. Doskonale wiemy, że wpływa na nasz stan zdrowia, siły życiowe czy samopoczucie. Jeszcze ważniejszą funkcję spełnia w organizmie zawodowych sportowców i osób, które spędzają długie godziny na wyczerpujących treningach. W takim wypadku konieczne jest nie tylko dostarczenie jeszcze większych porcji niezbędnych substancji i składników odżywczych, ale również odpowiednie rozplanowanie poszczególnych posiłków. Właściwie zbilansowane menu to nie wszystko. Wyjątkowo skupić należy się na posiłkach przed i po treningowych. To od nich w znacznej mierze zależy nie tylko nasza forma i osiągane wyniki, ale również odporność na kontuzje, rozbudowa tkanki mięśniowej czy tempo regeneracji po mierzeniu się z wyjątkowymi obciążeniami. Co wobec tego jeść po treningu?
Posiłek potreningowy
Większość z nas na pewno spotkała się z terminem „posiłek przedtreningowy”, nazywany równie często po prostu „przedtreningówką”. Wiemy, że aby sprostać znacznemu obciążeniu nasz organizm potrzebuje gigantycznych porcji energii, a tą zapewniają nam przede wszystkim węglowodany. Warto jednak wybrać te, które cechują się długim czasem uwalniania i niskim indeksem glikemicznym. Co jednak z „potreningówką”? Niestety, wiele osób w ogóle nie uwzględnia jej w swoim jadłospisie, a to może mieć negatywny wpływ nie tylko na rozwój partii mięśniowych, ale również ogólny stan zdrowia. Bezpośrednio po dużym wysiłku gwałtownie spada poziom glikogenu mięśniowego, dochodzi także do setek mikrourazów, które często mylimy z zakwasami. Odpowiednio dobrany kompleks węglowodanów prostych (które zostaną błyskawicznie przyswojone przez organizm) i protein, sprawi jednak, że nie dopuścimy do powstania negatywnych procesów w tkance mięśniowej, a nasz organizm będzie mógł się błyskawicznie zregenerować.
Jaki posiłek po treningu?
Jaki posiłek po treningu wybrać? Przede wszystkim skupmy się na węglowodanach prostych, które błyskawicznie uzupełnią bilans kaloryczny i zapobiegną negatywnym procesom, doprowadzającym do niszczenia mięśni. Jeżeli zaniedbamy ten obowiązek bezpośrednio po treningu, organizm sam zacznie szukać pożywienia, a tym najprawdopodobniej staną się białka, budujące nasze mięśnie. Możemy zjeść czekoladę, dojrzałe owoce czy białe pieczywo. Jeżeli stosujemy suplementy diety, w tym charakterze znakomicie sprawdzą się również gainery. Oczywiście ostatecznie posiłek potreningowy zawsze powinniśmy uwzględniać w naszym dziennym jadłospisie i odpowiednio go do niego wkomponować. Drugie zapotrzebowanie organizmu wiąże się z niedoborami białka. To właśnie ono buduje tkankę mięśniową, na której szczególnie zależy sportowcom, zajmującym się sportami siłowymi, ale zadbać powinni o nią również wszyscy aktywni ludzie. Zapotrzebowanie na białko wśród trenujących osób jest wyższe o ok. 50%, w stosunku do osób, które prowadzą siedzący tryb życia. Po treningu warto zjeść więc pełnowartościowe proteiny, które znajdziemy np. w serku wiejskim czy twarogu. Zawarta w nich kazeina charakteryzuje się znakomitą przyswajalnością oraz długim czasem wchłaniania. Możemy jednak zastosować również wysokiej jakości odżywkę białkową. Jeżeli jest bogata w węglowodany, stanie się znakomitą potrenignówką, która kompleksowo zadba o stan naszego organizmu.
Artykuł został przygotowany przez firmę EatZone, dostawcę cateringu dietetycznego z Warszawy.