Kobieta zmienną jest, nic więc dziwnego, że tak często sięgamy po farby do włosów, by zyskać nowy kolor na głowie. A czy Ty lubisz zaszaleć z odcieniami? Jeśli tak, z pewnością przydadzą Ci się poniższe porady!
Włosy potrzebują odpoczynku
Jeśli często farbujesz włosy, zapewne zauważyłaś, że z czasem zaczęły sprawiać wrażenie osłabionych. I takie też faktycznie są. Zawarta w produktach koloryzacyjnych chemia uszkadza włókna kosmyków i utrudnia wnikanie odżywczych elementów z szamponów. Nie oznacza to, że powinnaś zrezygnować z farbowania – nie ma takiej konieczności. Pamiętaj jednak, by pomiędzy poszczególnymi koloryzacjami zrobić dłuższą przerwę. Specjaliści od fryzjerstwa twierdzą, że jeśli zabieg nie skończy się pożądanym przez nas efektem, powinno się odczekać minimum 2 tygodnie przed nałożeniem kolejnej farby. Natomiast jeśli odcień wyszedł prawidłowy, ale zwyczajnie już Ci się znudził, pochodź z nim jednak co najmniej 2 miesiące. Mniej więcej tyle czasu włosy potrzebują by odpocząć po mocno ingerującym w ich strukturę zabiegu.
Nie można łączyć koloryzacji z zabiegami regeneracji włosów lub ondulacji – obalamy popularny mit!
Wielu fryzjerów twierdzi, że farbowanych włosów nie wolno poddawać trwałej ondulacji, a zabiegi regeneracyjne nie przyniosą żadnych efektów. Prawda jest jednak taka, że sztuczny kolor na kosmykach nie wpływa na ich powodzenie. Należy jedynie pamiętać, by wykonywać je z co najmniej dwutygodniową przerwą. Niektóre czynności, którym poddaje się farbowane włosy mogą wypłukiwać kolor, dlatego najlepiej najpierw zrobić ondulację lub keratynowe prostowanie. Jedynie rozjaśniając włosy warto tę kolejność odwrócić.
Co zrobić, jeśli nie jesteś zadowolona z efektu koloryzacji?
Wypadki się zdarzają, a jeśli dopiero uczysz się samodzielnie farbować włosy w domu, mogą przydarzyć się całkiem często. Nieudana koloryzacja nie musi jednak oznaczać konieczności zaszycia się w cieniu na kolejne dwa miesiące, albo co gorsza – dopóki włosy nie odrosną. Oczywiście zanim podejmiesz jakiekolwiek działanie warto odczekać co najmniej dobę, by włosy chociaż trochę odpoczęły. Do wyboru masz dwa wyjścia:
– nałożenie innej farby – to rozwiązanie może jednak obciążyć włosy i nie masz pewności, że nowy kolor spełni Twoje oczekiwania,
– zastosowanie szamponu wypłukującego kolor – co prawda wymaga on kilku myć, by całkowicie zmyć nieudaną farbę, ale dla włosów jest to najlepsze i najmniej inwazyjne rozwiązanie.
Obalmy jeszcze jeden mit o tym, że farba trzymana dłużej, daje lepszy kolor
Otóż nie jest to prawda. Jeśli rozjaśniasz włosy to rzeczywiście, kosmetyk trzymany na nich dłużej sprawi, że będą bielsze. Ale może to także spowodować ich spalenie i dosłownie – odpadnięcie od skóry głowy. Należy to więc robić bardzo ostrożnie. Natomiast kolorowe farby osiągają pełnię koloru dokładnie po czasie podanym w instrukcji użytkowania. Jeśli jest w niej napisane, by zmyć preparat po 30 minutach, nie oznacza to, że po 40 czy 50 odcień będzie bardziej intensywny. Owszem, jeśli potrzymasz go krócej możesz liczyć się z bardziej wyblakłym kolorem. Niestety w drugą stronę to nie działa.